Kowalska u lekarza
Poszła Kowalska do lekarza
i narzeka, że ciągle taka zestresowana i prosi o jakieś leki antystresowe.
Lekarz postanowił wysłać pacjentkę do sanatorium
i poradził by wzięła dres a po kuracji przyszła na wizytę.
Kowalska pojechała, kuracje odbyła i zdenerwowana biegnie do lekarza.
Lekarz pyta: pani Kowalska i jak kuracja, pomogła,
stresu nie ma?
Panie doktorze ! wróciłam bez stresu, bez dresu, bez okresu
i bez dziada adresu!
Tutaj jest więcej HUMORU: Na wesolo
Jeżeli lubisz zagadki sprawdź – ZAGADKI