Blondynka niechcący zatrzasnęła drzwi samochodu, zostawiając w środku
kluczyki w stacyjce. Na szczęście zostawiła lekko uchylone okno.
Poszła więc na najbliższą stację benzynową, poprosiła ekspedienta o długi drucik za pomocą którego spróbuje wyciągnąć kluczyk.
Po chwili na stację benzynową wpada mężczyzna i śmieje się do rozpuku.
Ekspedient pyta, co go tak rozbawiło, więc mężczyzna opowiada, jak blondynka próbuje drucikiem wyciągnąć uwięziony kluczyk.
Ekspedient zauważył, że nie ma w tym nic śmiesznego, że to bardzo dobry pomysł i że pierwszy raz w życiu spotkał tak inteligentną blondynkę.
Na to odparł drugi mężczyzna: – Owszem, ale druga siedzi w środku
i mówi: trochę w prawo, trochę w lewo….