Na wesoło – kibelek

Myśli sobie:
Zrobię mu kawał i zgaszę światło w łazience.
Tak zrobiła. Nagle z łazienki dobiegł straszliwy krzyk:
– Ratunku!
Wystraszona żona otworzyła drzwi i zapaliła światło,
a mąż z wielką ulgą:
– A już myślałem, że mi oczy pękły…